Orzeł Cikowice - Nieszkowianka Nieszkowice Małe

Powrót
Orzeł Cikowice
Orzeł Cikowice Gospodarze
4 : 2
4 2P 2
0 1P 0
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe Goście

Bramki

Orzeł Cikowice
Orzeł Cikowice
Nieznany zawodnik
10'
Nieznany zawodnik
rzut karny
61'
Nieznany zawodnik
rzut karny
88'
Nieznany zawodnik
90'
Widzów:
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe

Kary

Orzeł Cikowice
Orzeł Cikowice
18'
Nieznany zawodnik Nierozważny atak
65'
Nieznany zawodnik Nierozważny atak
85'
Nieznany zawodnik Nierozważny atak
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
10'
Mateusz Nowak Krytyka orzeczeń
26'
Arkadiusz Borycz Nierozważny atak
61'
Sławomir Nowak Zatrzymanie przeciwnika za rękę

Skład wyjściowy

Orzeł Cikowice
Orzeł Cikowice
Brak danych
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe


Skład rezerwowy

Orzeł Cikowice
Orzeł Cikowice
Brak dodanych rezerwowych
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Numer Imię i nazwisko
18
Krzysztof Matus
roster.substituted.change 81'
6
Kamil Kostuch
roster.substituted.change 65'

Sztab szkoleniowy

Orzeł Cikowice
Orzeł Cikowice
Brak zawodników
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

mastodont

Utworzono:

24.04.2017

Relacja z porażki z Orłem Cikowice? Nie !!! Z trójka sędziowską na czele z Panem Mariuszem Z. Cały zarząd oraz osoby odpowiedzialne za funkcjonowanie naszej drużyny piłkarskiej podpisują sie obiema rękoma pod treścią, która będzie zamieszczona poniżej, w krótkiej relacji z wyjazdowego pojedynku z Orłem. Na początku pragniemy zaznaczyć, iż nasz artykuł nie ma na celu obrażenia żadnej osoby opisanej w poniższym tekście, także nikogo nie oskarżamy, oraz nie podważamy wyniku ani przewagi sportowej drużyny Orła, jedynie chcemy poinformować jak najszersze grono osób o przebiegu spotkania w Cikowicach, oraz wyrazić nasze zaniepokojenie sposobem prowadzenia spotkania, w którym zdrowie zawodników i zasady sportowej uczciwości, ceni się mniej niż sportowe ambicje jednej ze stron.

Początek meczu... czyli jakieś 25 minut przed rozpoczęciem zawodów, trójka sędziowska wysyła przedstawiciela klubu Orzeł Cikowice, aby „załatwił" z nami wcześniejszy start zawodów. Tak dokładnie, w tej sprawie Miłościwie Nam Sędziujący wysyła przedstawiciela gospodarzy, zero szacunku dla naszego klubu ze strony trójki sędziowskiej. Wiemy, że takie przypadki się zdarzają i uważamy że jest to normalne, natomiast takie sytuacje powinien załatwić sędzia główny, czyli, według naszej opinii, zapytać obie strony czy wyrażają chęć na wcześniejszy start zawodów, jednak tutaj sędziowie wysługują się osobami z bliskiego otoczenia drużyny z Cikowic. Pragnę nadmienić, iż nasza drużyna wyraziła zgodę na wcześniejsze rozpoczęcie, ale do czego zmierzamy? Pośpiech! Słowo klucz. No właśnie z tego pośpiechu trójka sędziowska nawet nie zdążyła sprawdzić stanu murawy. Wielki szacunek dla osób z Cikowic za próbę przygotowania boiska, ale niestety zielony plac nie nadawał się kompletnie do rozegrania zawodów! Mocno nasiąknięta murawa, błoto i kałuże nie pozwalały na jakiekolwiek granie w piłkę. To dopiero początek uchybień , których dopuścili się sędziowie. Początek spotkania i na dzień dobry rzut karny podyktowany za ,,faul" naszego zawodnika , a mianowicie Damiana Kostucha na napastniku rywali Panu Mariuszu L. Sytuacja wyglądała następująco: nasz obrońca zaatakował napastnika gospodarzy i wybił mu piłkę na odległość 5 metrów, po czym obaj Panowie przewrócili się na murawę, jakież było zdziwienie wszystkich osób obecnych na meczu gdy Pan Mariusz Z. dyktuje ,,wapno" dla gospodarzy! Bardzo kontrowersyjna sytuacja, w obiektywnej ocenie 70% do 30%, niestety arbiter spotkania popełnił błąd orzekając rzut karny. W tym momencie mamy 1:0 dla gospodarzy. Nasza drużyna szybko podnosi głowę i na przerwę schodzi z prowadzeniem. Do wyrównania doprowadza Kostuch Damian, zdobywając bramkę z 45 metrów!!! Tak, Damian zdecydował sie na mocny strzał z dużej odległości, błąd popełnia bramkarz rywali i mamy remis. Dodamy, iż Pan Paweł B. doświadczony 32- letni bramkarz utknął w błocie (!) przy interwencji przed bramką, gdzie błoto było tak duże, że ciężko było z niego wyciągnąć stopy! Na prowadzenie wychodzimy po golu Jacka Łacha, który najprzytomniej zachował się w polu bramkowym rywali i zdobył gola z najbliższej odległości. Przerwa! No właśnie powinna trwać 15 minut, gdyż taką długość regulują aktualne przepisy. I znów pośpiech. Na meczu z Cikowicami przerwa trwała, a raczej nie trwała nawet 10 minut! Prawdopodobnie trójce sędziowskiej bardzo się śpieszyło, wnioskujemy to z tego względu, iż wcześniej rozpoczęli zawody, a przerwę skrócili sobie o ponad 5 minut! To nie koniec kabaretu! Przed rozpoczęciem drugiej odsłony arbiter główny, kieruje słowa do naszej drużyny, cytuję: „Panowie dajcie spokój, Wy gracie o pietruszkę, a Orzeł MUSI (sic!) awansować do A klasy". Takie słowa padające z ust rozjemcy spotkania są niejednoznaczne. Jednak wszystko jasne stało się w okolicy 65 minuty. Drużyna Orła ,,dostaje" drugi rzut karny. Marcin K.- napastnik gospodarzy w ekwilibrystyczny sposób upada w polu karnym. Mamy 2:2, a po krótkiej rozmowie między stronami i arbitrem, na pytanie sędziego czy nasz zawodnik złapał za rękę wcześniej wspomnianego Marcina K., napastnik Orła skwitował to uśmiechem i odparł: „że tak się gra w piłkę i każdy by się „położył" jeżeli miałby taką możliwość". Jak zachowanie napastnika nas specjalnie nie dziwi, skoro najwięksi piłkarze ze upadania w polu karnym uczynili sztukę, tak zachowanie sędziego już tak i to mocno, bo odgwizdanie tego karnego to kpina. Ale wróćmy do nieoczekiwanego wyznania osoby poszkodowanej (?) faulem(???). Czy sędzia zawodów był zdziwiony? Skądże! Z uśmiechem na twarzy kontynuował zawody. Czy to koniec „wesołego" sędziowania? Odpowiedź brzmi NIE !!! Gospodarze zdobywają bramkę po ładnej akcji na 3:2, jednak niestety był spalony! Skąd to wiemy? Już wyjaśniamy, sędzia liniowy podniósł chorągiewkę do góry, a arbiter spotkania tylko spojrzał na bocznego i co? Wskazał na środek boiska, a wówczas liniowy szybko opuścił chorągiewkę w dół! Żarty? NIE!!! To realia popisów bocheńskich sędziów w sobotnie popołudnie! W takim przypadku nasuwa się pytanie retoryczne: po co przysyłać na mecze sędziów bocznych? Wiemy przecież, iż w Podokręgu Bochnia brakuje sędziów do obstawienia wszystkich spotkań w danej kolejce. Może znaleźliśmy już rozwiązanie na tę bolączkę?... ale kontynuujmy. Drodzy czytelnicy mamy jeszcze jedną ciekawostkę! W okolicy 80 minuty w brutalny sposób zostaje sfaulowany nasz obrońca. Sytuacja można rzec niegroźna, na 30 metrze przed naszą bramką, piłkę usiłuje wybić nasz defensor i zostaje zaatakowany dwiema wyprostowanymi nogami, rywal trafia w nogę naszego zawodnika! Ewidentna czerwień ! Zawodnik zwija się z bólu, rany które ma na nodze świadczą tylko i wyłącznie o ogromnym szczęściu, iż piszczel nie uległ złamaniu i nie doszło do tragedii. Przeciwnik dostaje żółtą kartkę, a sędzia dodaje „gdyby noga była złamana to wówczas dałby czerwony kartonik" Panie Mariuszu Z. to jest kpina i brak poszanowaniu drugiej osoby! Zdrowie zawodników powinno być stawiane zawsze na pierwszym miejscu, jednak widać, że dla Pana najważniejszy jest awans drużyny z Cikowic do wyższej klasy rozgrywkowej! W doliczonym czasie tracimy bramkę na 4:2 po składnej akcji gospodarzy i błędzie w kryciu naszej defensywy.
Podsumowując cały mecz drużyna z Cikowic piłkarsko przewyższała nasz zespół. Podopieczni Pana Kamila Szewczyka dłużej utrzymywali się przy piłce i stworzyli więcej sytuacji bramkowych. Natomiast nasza drużyna pokazała charakter walcząc nie tylko z przeciwnikiem z Cikowic, ale również z Panem Mariuszem Z. Gratulujemy rywalowi wygranej, a my z podniesionym głowami wracamy z Cikowic niestety na tarczy. Na koniec chcemy dodać, że nie płaczemy nad rozlanym mlekiem, bo na dzień dzisiejszy wygrała lepsza drużyna.

Cały artykuł jest obiektywną opinią, którą można w wolnym kraju publikować, zdajemy sobie sprawę z tego, że być może będziemy mieli teraz pod górkę z Podokręgiem Bochnia, lecz to co się działo w Cikowicach chcemy przekazać szerszej publiczności. Piękno sportu, nawet tego B-klasowego zanika, przez takie podejście. Zawodnicy grający w piłkę to młodzi ludzie, czasem bardzo młodzi, którzy decyzję o rozpoczęciu kariery ustalają z rodzicami, którzy nieraz w skromnych budżetach rodzinnych muszą wysupłać pieniądze na sprzęt dla syna. Trudno po takim meczu wytłumaczyć komukolwiek, że piłka nożna to sport bezpieczny i dziecku na pewno na boisku krzywda się nie stanie. Kolejnym problemem jest to, że wszyscy zawodnicy na tym poziomie rozgrywkowym nie utrzymują się z piłki, tylko z pracy zawodowej i jeśli sędziowie pozwalają na taką grę to zwiększają ryzyko odniesionych kontuzji, a co za tym idzie nieobecności w pracy. Zaznaczmy również, że przeciwieństwie do wielkich i bogatych klubów, My gminne KSy nie mamy możliwości ani pieniędzy zapewnić najlepszej możliwej opieki zdrowotnej, nie mamy sztabu masażystów, lekarzy i fizjoterapeutów, nie możemy wysłać zawodników do najlepszych klinik na operacje uszkodzonych nóg. I tą kwestię, poza równie ważną sprawą sportowej walki, powinni mieć sędziowie przed oczami i właśnie ją stawiać na pierwszym miejscu, bo żaden awans sportowy nie zastąpi zdrowia nikomu.

Mamy ogromną nadzieję, iż nasz fanpage facebookowy oraz strona internetowa będzie mogła dalej funkcjonować i nie podzielimy losów bardzo dobrze działającej strony Beskidu Żegocina, gdzie Pan Marian K. wkładał mnóstwo wysiłku w jej przygotowanie, ale został skutecznie zastopowany! Chcemy nadmienić, iż osoby decyzyjne z Podokręgu Bochnia mocno ubolewały na zebraniu organizacyjnym przed rundą, nad brakiem klubowych stron internetowych i zachęcały do ich zakładania i prowadzenia. Nasz klub wziął sobie te słowa do serca i stara się dostosować do tych próśb najlepiej jak tylko umie. Po żadnym z meczów (nawet bardzo dotkliwych porażkach z zeszłej rundy), nieraz w dość komicznych okolicznościach, nie padła taka ilość gorzkich słów, ale czasem trudno się opanować.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości